19.06.2020r.
Dzień dobry, zadanie trudne, ale możliwe… Odczytaj, najpiękniej jak potrafisz, fragment „Pana Tadeusza”, który opisuje koncert Wojskiego na rogu myśliwskim, kończący wielkie łowy. Spróbuj sobie wyobrazić tę scenę.
„Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty
Swój róg bawoli, długi, centkowany, kręty
Jak wąż boa; oburącz do ust go przycisnął,
Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął,
Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzucha,
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha,[1]
I zagrał. Róg jak wicher, niewstrzymanym dechem
Niesie w puszczę muzykę i podwaja echem.
Umilkli strzelcy, stali szczwacze, zadziwieni
Mocą, czystością, dziwną harmoniją pieni.
Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął,
Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął;
Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,
Jakby psiarnię w nią wpuścił i rozpoczął łowy.
Bo w graniu była łowów historyja krótka:
Zrazu odzew dźwięczący, rześki: to pobudka;
Potem jęki po jękach skomlą: to psów granie;
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to strzelanie.
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało”.
[1] ducha = tchu.
05.06.2020r.
Dzień dobry, postaraj się pięknie odczytać podany tekstu z epopei „Pan Tadeusz” A. Mickiewicza
Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
Okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany,
U góry błękitnawy, na zachód różany;
Chmurki wróżą pogodę, lekkie i świecące,
Tam jako trzody owiec na murawie śpiące,
Ówdzie nieco drobniejsze, jak stada cyranek.
Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,
Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,
Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy,
Jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał,
Aż powoli pożółkniał, zbladnął i poszarzał:
Słońce spuściło głowę, obłok zasunęło
I raz ciepłym powiewem westchnąwszy - usnęło.
Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz; Księga XII, wersy 843-855
Zadanie: O czym opowiada ten fragment?
29.05.2020r.
Dzień dobry, Szymonie!
Dziśiejsza lekcja będzie wymagająca, zatem do dzieła….!
Adam Mickiewicz „Burza”
A już deszcz wciąż pluszczy,
Jak z sita, w gęstych kroplach; wtem rykły pioruny,
Krople zlały się razem: to jak proste struny
Długim warkoczem wiążą niebiosa do ziemi,
To jak z wiader buchają warstwami całemi.
Już zakryły się całkiem niebiosa i ziemia,
Noc je z burzą od nocy czarniejszą zaciemia.
Czasem widnokrąg pęka od końca do końca
I anioł burzy na kształt niezmiernego słońca
Rozświeci twarz, i znowu okryty całunem
Uciekł w niebo i drzwi chmur zatrzasnął piorunem.
Znowu wzmaga się burza, ulewa nawalna
I ciemność gruba, gęsta, prawie dotykalna.
Znowu deszcz ciszej szumi, grom na chwilę uśnie.
Znowu wzbudzi się, ryknie i znów wodą chluśnie.
Aż się uspokoiło wszystko; tylko drzewa
Szumią około domu i szemrze ulewa.
22.05.2020r.
Dzień dobry, wstaw właściwą głoskę: „sz” lub „s”.
Na koniec postaraj się ładnie odczytać poniższy wierszyk:
„HUCZEK”
Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka.
- Ale heca... - wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął.
Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek.
Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasać z tłuczkiem wnuczka. (M. Strzałkowska)
15.05.2020r.
Dzień dobry, Szymonie.
Na początek śmieszne, ale też trudna zdania do wypowiedzenia, a następnie karta pracy.
Powodzenia!
08.05.2020r.
Dzień dobry, Szymonie.
Na rozgrzewkę wypowiedz wierszyk, następnie rozwiąż krzyżówkę. Powodzenia!
STRZYŻYK
Czubaty strzyżyk w czystej czapeczce
Z Tczowa do Tczewa toczył kuleczkę.
W Tczewie tłum tczewian wytęża oczy
– Strzyżyk dotoczy czy nie dotoczy?
Tymczasem strzyżyk tuż-tuż przed Tczewem Troszeczkę zboczył w krzaczkach za drzewem
I krótszą dróżką krocząc nad rzeczką,
Wrócił do Tczowa razem z kuleczką. (M. Strzałkowska)
24.04.2020r.
Dzień dobry, Szymonie!
„ O…oł”
Był kiedy… o…oł …odłaty
…mieszny, bo w …we łaty.
W kurniku się o….oł wychował
Kur mowę opanował.
Na próżno w…y…cy się wy….lali
I o…lej mowy go nauczali.
Pro…ła go gospo…a: „O…ołku, i – o, i –o”,
Lecz o…oł odpowiadał: „ A sio, a sio, a sio”.
Przynosił Tosiek …ano: „ O…ołku, i –o, i –o”,
A o…oł powtarzał uparcie: „A sio, a sio, a sio”.
Ba…a …ekała mu …eczkę: „ O…ołku, i –o, i –o”,
A o…oł wciąż odpowiadał: „ A sio, a sio, a sio”.
Pro…ły go gę… i ry…e, prosiaki oraz mi….e: „O…ołku, i –o, i –o”.
O…oł uparcie …woje: „ A sio, a sio, a sio”.
….lili się nie na żarty,
Lecz o…oł był uparty,
Aż wre….cie zrezygnowali i o…ła przedrzeźniali: „ A sio, a sio, a sio”
A o…oł …pojrzał leniwie
I ryknął do nich złośliwie:
„ Znudziło mi się to, i –o, i –o, i –o”.
„Osioł”
Był kiedyś osioł siodłaty
śmieszny, bo w siwe łaty.
W kurniku się osioł wychował
Kur mowę opanował.
Na próżno wszyscy się wysilali I oślej mowy go nauczali.
Prosiła go gosposia: „Osiołku, i – o, i –o”,
Lecz osioł odpowiadał: „ A sio, a sio, a sio”.
Przynosił Tosiek siano: „ Osiołku, i –o, i –o”,
A osioł powtarzał uparcie: „A sio, a sio, a sio”.
Basia siekała mu sieczkę: „ Osiołku, i –o, i –o”,
A osioł wciąż odpowiadał: „ A sio, a sio, a sio”.
Prosiły go gęsi i rysie, prosiaki oraz misie: „Osiołku, i –o, i –o”.
Osioł uparcie swoje: „ A sio, a sio, a sio”. Silili się nie na żarty,
Lecz osioł był uparty,
Aż wreszcie zrezygnowali i osła przedrzeźniali: „ A sio, a sio, a sio”
A osioł spojrzał leniwie I ryknął do nich złośliwie:
„ Znudziło mi się to, i –o, i –o, i –o”.
Powodzenia!
17.04.2020r.
Dzień dobry, Szymonie!
Zaczynamy. Odpowiedz na następujące pytania, a hasła wpisz w pola krzyżówki:
1.
|
|
|
|
|
|
|
|||||
2. |
|
|
|
|
|
|
|||||
3.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
||
4.
5.
|
|
|
|
|
|
|
|
||||
|
|
|
|
|
|
|
|||||
|
|
|
|
|
|||||||
7. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
„JERZY”
Pod pierzyną Jerzy leży.
Że jest chory nikt nie wierzy.
Żali się na bóle głowy, że żołądek też niezdrowy.
Jeszcze rano był jak rzepka (co to jest od zdrowia krzepka).
Potem Jurka brudna rączka niosła w buzię gruszkę, pączka.
Mama chłopca już żałuje, lecz pan doktor igłą kłuje.
- Mój Jerzyku nigdy więcej nie jedz, gdy masz brudne ręce.
Powodzenia!
03.04.2020r.
Wysłałam Ci ostatnio bardzo trudny wierszyk, napisałeś go prawie bezbłędnie ( sosie – szosie, Sasa – Sasza, ale później Sasza już piszesz dobrze). Brawo, dlatego sądzę, ze zadanie na dziś nie będzie dla ciebie trudne.
Trzy cytrzystki.
Trzy cytrzystki grają na cytrze.
Trzy cytrzystki grają na cytrze i są czarujące.
Trzy cytrzystki grają na cytrze, są czarujące i wysyłają oczko do publiczności.
Czarek to bardzo u…ynny chłopiec. Pan Mie…ysławo…ekuje pa…ki z …ech tego …erw….owego dnia. …arek obie…ał, że po szkole, w …wartek, odbierze pa…kę z po…ty. Tego dnia na dworze za…ął padać desz…, więc …arek naciągnął na swoją …arną …uprynę …apkę, na rę…e włożył rękawi…ki, założył swój …erwonyprzeciwdesz…owypłasz.. i wyszedł na po…tę. …arek zabrał ze sobą na smyczy swojego szczenia…ka – małego ow…arka o imieniu Pre…elek.Pre…elekma spi…asty nos, lśnią…e o…y i …arną łatkę na …ubku głowy. Chłopie…szybko odebrał z po…ty o…ekiwaną pa…kę, która …ała była opie…ętowana …erwonym tuszem. W nagrodę pan Mie…ysławpo…ęstował …arka sma…nymi …ekoladkami oraz bułe…kami z …ereśniowym nadzieniem. Chłopie..powoli rozwijał zapakowaneelegan…ko …ekoladki w ….ytrynowy…elofan, który trzesz…ał, gdy był dotykany. ….arek jest traktowany przez pana Mie…ysława jak rodzony wnu…ek.
Czarek to bardzo uczynny chłopiec. Pan Mieczysław oczekuje paczki z Czech tego czerwcowego dnia. Czarek obiecał, że po szkole, w czwartek, odbierze paczkę z poczty. Tego dnia na dworze zaczął padać deszcz, więc Czarek naciągnął na swoją czarną czuprynę czapkę, na ręce włożył rękawiczki, założył swój czerwony przeciwdeszczowy płaszcz i wyszedł na pocztę. Czarek zabrał ze sobą na smyczy swojego szczeniaczka – małego owczarka o imieniuPrecelek. Precelekma spiczasty nos, lśniące oczy i czarną łatkę na czubku głowy. Chłopiec szybko odebrał z poczty oczekiwaną paczkę, która cała była opieczętowana czerwonym tuszem. W nagrodę pan Mieczysław poczęstował Czarka smacznymi czekoladkami oraz bułeczkami z czereśniowym nadzieniem. Chłopiec powoli rozwijał zapakowane elegancko czekoladki w cytrynowy celofan, który trzeszczał, gdy był dotykany. Czarekjest traktowany przez pana Mieczysława jak rodzony wnuczek.
Pozdrawiam serdecznie!
02.04.2020r.
Poćwiczcie sobie wierszyk, na głos i wyraźnie.
Szympans Szymon
Puszysty szympans
ukradł torebkę.
Płacze staruszka:
- Gdzie mam torebkę?
A szympans Szymon
stoi na szosie
szesnaście godzin
i gra na nosie.
Listonosz Sasza
w sztruksowej czapce
już szósty dzionek
pociesza babcie:
- Droga staruszko!
Złapię szympansa,
gdy będzie w szałasie.
To nasza szansa!
Szelest suszarki
słychać w szałasie.
To oszust Szymon
tkwi w tym hałasie.
Bo szympans Szymon
w szałasie suszy
mokre od deszczu
swe szorstkie uszy.
Listonosz Sasza
szosę osusza.
Po osuszeniu
na szałas rusza.
Speszony Szympans
rzuca suszarkę.
Czmycha przez małą
szałasu szparkę.
Listonosz Sasza
szuka saszetki
A tu w szałasie -
same torebki.
To oszust szympans
szesnaście razy
okradał babcie
z ręcznych bagaży.